Pojawienie się we śnie demonów oznacza, że czynniki nadnaturalne wywierają zdaniem śniącego zły wpływ na jego życie. Poprzez taki sen mogą też dawać o sobie znać różne lęki i poczucie winy. Jeśli często towarzyszą ci takie sny, powinieneś skorzystać z porady terapeuty, gdyż może to wskazywać na jakiś poważniejszy problem.
Sennik
Znaczenie snów – sennik.info
Miałam straszny sen, o dziecku małym nemowlaku ktore bylo moje. Przy probie dotkniecia dziecka ono zamieniało sie w domona warczało i robiło sie agresywne jak jakis potwor. Rowniez i ja sie go bałam. Cały czas towarzyszyła mi mysl, ze nie moge go zostawic bo to moje dziecko.
demon we śnie na pewno nie jest dobrym znakieem, oznacza to że odczuwasz jakieś lęki, albo dręczy cię poczucie winy, w każdym razie powinnaś się zastanowić co może powodować takie okropne sny, być może musisz zmienić coś w swoim życiu, co jest powodem twojego strachu, zyczę powodzenia
mi sie snilo dzis ze bylem z kumplami w wiezieniu ucieklem z tamtad do kolegi nagle ukazaly sie znaki na scianie i slyszalem glos demonow krzyczalem do tych glosow ze by sie odjeb i znaki zniknely a kumpel pokazal reka i mowil tam sa pokazal palcem na rok miedzy sciana a sufitem byl cien i sie obudzilem o 3.30 to sen musial zaczac o 3 w nocy a nagle tel sie na bialo zapalil co to znaczy?
Mialem sen, w ktorym byl jakis skarb i on byl w piwnicach kosciola wiec tam poszedlem, byla noc, mloda dziewczyna dala mi klucz i wszedlem do srodka.
Skarb byl ukryty i ktos jeszcze go chyba szukal bo sie spieszylem.
Skarb byl w dziwnych pudeleczkach metalowych wielkosci cos pomiedzy paczka zapalek i paczka papierosow.
Zeby pudelko otworzyc musialem „zamknac” oczka na tym pudelku uderzajac w nie od boku a nastepnie przecierajac je kciukiem.
Gdy otwieralem pudelko bylo przytwierdzonych do wieczka 6 kulek w gniazdach metalowych.
5 z tych kulek bylo z metalu jedna z plastiku.
Wyciagnalem ta z plastiku i ona byla tylko kulistym szkieletem zawierajacym najpiekniejsza kulke.
Zabralem ja i schowalem do lewej kieszeni spodni.
Wtedy niepostrzezenie w pomieszczeniu pojawil sie proboszcz z mojej parafii i spytal co ja tam robie, rozpoznalem ze to on jest czlowiekiem szukajacym skarbu a on rozpoznal ze ja skarb znalazlem.
Chcial zebym mu go oddal ale ja mu go dac nie chcialem.
Zblizal sie do mnie po schodach w gore i wyciagal reke.
Kopnalem go prawym butem (z partyzanta) ale nie przewrocil sie tylko jego oczy zaplonely na zielono i zaczal cos krzyczec ale go nie rozumialem.
Wowczas sie obudzilem.
Dodam, ze kiedys bylem klerykiem i mam nienajgorsze relacje z ksiedzem.
Dziś w godzinach nocnych tj. około 2-3 w nocy miałem bardzo realny sen, zły sen.
Zaczęło się od tego, iż w jednym z miejsc mojego rodzinnego miasta pojawiła się dziewczynka trzymająca plecak pełen kosztowności: srebrnych zegarków, złotych pierścionków, łańcuszków itp jako, że znalazłem się blisko niej zostałem obdarowany, co zwróciło uwagę przechodniów. Tłumnie podbiegli do „dziewczynki, nastolatki” by tez odebrać swoje fanty, po krótkiej chwili grupa ludzi udała się do lombardu i w tym samym momencie do budynku wbiegło kilku uzbrojonych napastników, którzy zaczęli strzelać. Dużo krwi hałasu i krzyków, nikt z tam obecnych nie przeżył. Kiedy zobaczyłem co się stało a dziewczynka rozpłynęła się w powietrzu zrozumiałem, że to co mam na ręce (ładny, drogi zegarek) doprowadzi mnie do niechybnej śmierci, rozpocząłem poszukiwania. Idąc w głąb miasta zobaczyłem już inna postać dorosłej kobiety, która robi dokładnie to samo co dziewczynka sprzed kilku minut, w czarodziejski sposób wyciągała, coraz to wymyślniejsze prezenty, czułem od niej zło, wzbudzała we mnie autentyczny strach. Podbiegłem do tej kobiety by oddać to co wcześniej dostałem od dziewczynki a ta jak para wodna uleciała wraz z tym co dawała przechodniom. Wiedziałem, że zginę jeśli szybko jej nie znajdę. Podświadomie wiedziałem, gdzie mam biec. Kilkadziesiąt metrów od tego „bazarku” zobaczyłem starą kobietę, rozstawioną na rogu dwóch ulic, miała mnóstwo plecaków, toreb, czegoś na wzór worków, kiedy już do niej dotarłem (cały czas czując coś demonicznego, coś nieludzkiego bijącego od jej osoby) oddałem jej wszystko co miałem, powiedziała że to za mało.. Nagle, znikąd pojawiła się moja siostra oddając mi SWÓJ łańcuszek i pierścionek. Stara kobieta miała już wszystko uśmiechnęła się po czym wyparowała jak swoje poprzedniczki.. Jeszcze tak realnego snu nigdy nie miałem. Kiedy już obudziłem się o tej 3 w nocy poszedłem po poświęcony łańcuszek z krzyżykiem by go założyć do snu..
Nie mogę nigdzie znaleźć informacji o tego rodzaju demonie, jego cechy charakterystyczne nie pasują do żadnego opisanego w necie. proszę o odpowiedź i informacje
jednej nocy śniło mi się dość realnie jakby jakiś duch/demon (niewidoczny) był w moim pokoju i w momencie jakby mi się wydawało przy otwieraniu oczu łapał mnie za ręce (miałem je uniesione) i w momencie otwarcia oczu tak jakby mi opadły…
drugiego dnia to już było w śnie, jakiś demon najpierw psocił się po różnych pomieszczeniach w których przebywałem (np otwierał okna, szarpał moimi znajomymi itp) aż wkońcu dochodziło do tego że wcielał się w ciała moich znajomych i z ogromną siłą rzucał się namnie – i w tym momencie się obudziłem, była godzina 3.50
coś to może oznaczać?
Miałam dziwny sen stałam przy jakimś zamku i czekałam na coś lecz nie wiedziałam na co. Wtedy pojawił się demon w postaci smoka i powiedziałam wejdź we mnie czy choć do mnie już nie pamiętam i wyszła z niego fioletowa łuna i nią się zaciągnęłam jak powietrzem. Wiedziałam że jestem opętana ale to tak jakbym miała się w coś niedługo zmienić. Spotkałam potem rycerza i mówiłam że jak będzie potrzeba to wie co ma robić a on na to że wie tzn. miał mnie zabić. Co taki sen może oznaczać?
Witam..ja miałem dzisiaj bardzo dziwny sen…zaczęło się od tego że byłem w galerii handlowej w której na najniższym poziomie znajdowała się taka jakby kasa czy recepcja…pamietam że nagle za oknem zauważyłem podjeżdzający samochód z którego wyszla postać mężczyzny, najdziwniejsze było to że ten obłok był fioletowy ale miał posturę meźczyzny wiem że zawołałem do kasjera ze ma zablokować ddrzwi żebyne nie wszedł…wten on podszedł do drzwi…nagle jakby zaczął zasysać,no nie wiem jak to ująć dusze osoby stojącej przy tych drzwiach..pojawił sie biały obłok przechodzący od tej osoby pod drzwiami do niego…następnie pobiegłem w głąb galerii szukać jakiś medalików i innych „sygnetów ” objawiających Boga…wziąłęm od jednego z klientów wielki krzyż na rebryn łańcuszku i jeden mniejszy zawieszając se je na szyi…powróciłem na najniższy poziom..niestety on był już w środku i wtedy zacząłem odmawiać modlitwy do Boga, aby sie go pozbyć i aby nie zawładną on na demną…wiem że w czasie ich odmawiania demon mówił do mnie że te modlitwy na nic mi się zdadzą i mam przestać sie je wymawiac lecz ja nieugięcie robiłem to dalej bo wiedziałem że jesli przestane strach mmnie sparaliżuje i nic nie bede mógł już zrobić…niestety nie pamietam jak to się skończyło..
Mi się dzisiaj śniło że chciałam wejść do pokoju mojego chłopaka i nie był ten pokój w jego domu tylko w jakiejś rezydencji a już obok drzwi poczułam silny strach już wiedziałam że w tym pokoju jest coś złego tak jakby demon … otwarłam drzwi i zobaczyłam coś czego tam nie było bo to było nie widoczne ale poczułam coś śmiertelnie złego :( ogromny lęk i nie mogłam wejśc dalej po prostu zaczęłam uciekać .
6 miesięcy temu zmarła moja mama. Od tamtego czasu śniła mi się kilka razy . Niestety sny nie były przyjemne zawsze budziłam się zaplakana i bardzo zdenerwowana. 2 dni temu moja siostrzenica miała przyjęcie pierwszej komuni świętej i w noc poprzedającą ten dzień przyśniła mi się mama . Razem spałyśmy w tym samym łóżku obok siebie ja nagle się obudziłam i poczułam obecność demona który chciał opetać moją śpiącą mamę zaczęlam ją ochraniać własnym ciałem , walczyłam z nim i ten demon chciał potem wejść we mnie walczyłam z nim ile miałam sił gdy sił mi zaczęło brakować zaczęłam się modlić i wtedy się obudzilam . Po przebudzeniu byłam wręcz przerażona. Prosze mi pomóc jeśli jest ktoś kto jest w stanie powiedzieć mi co ten sen może oznacza bedę wdzięczna
Mi się śniło że byłam z chłopakiem w domu, byliśmy na górze w pokoju może to była 22 i była za święcona lampka i zauważyłam, że ona mruga ale chłopak pow, że mi się zdaje.
Nagle ona zgasła to poszlimy szybko do salonu i włączyliśmy TV, nagle z nikąd wzięła się jakaś kobieta i zaczęła odkurzać i miała takie dziwne spojrzenie a mnie przed tym max głowa zaczęła boleć myślałam, że nie wytrzymam tego bólu i dalej coś się działo ale nie pamitam. Ten sen był koło 3